á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Irene Adler przyjeżdża z mamą i majordomusem. Przypadkiem poznaje Sherlocka Holmesa i jego przyjaciela Lupina. Gdy się zaprzyjaźniają, znajdują na plaży nieżywego mężczyznę. Ponadto znika diamentowa kolia, a po dachach miasta chodzi jakaś postać, która znika. Postanawiają rozwikłać zagadki. Czy im się uda? Czy nastolatkowie okażą się lepsi od policjantów?
Akcja utworu dzieje się we Francji w 1870 roku. Irene Adler ma dwanaście lat. Pochodzi z bogatego domu. Jej ojciec dużo pracuje, dlatego nie ma z nim dobrego kontaktu, natomiast jej matka jest tak zimną osobą, że relacje z nią raczej dobrze się nie układają. Dziewczyna ta jest inteligentna, elegancja, ale nie narzeka jak się pobrudzi czy włosy się jej rozczochrają. Sherlock Holmes to starszy o kilka lat chłopiec (nie dostajemy konkretnej informacji odnośnie wieku). Odznacza się inteligencją, potrafi się dobrze bić, na początku wydawał się być negatywną postacią, aczkolwiek później zmienił się. Można zauważyć, że kiełkuje u niego zmysł dedukcji. Arséne Lupin to poniekąd mieszanka wymienionych wyżej bohaterów. Z jednej strony jest męski i inteligentny, zaś z drugiej można dostrzec, że wykazuje pewne cechy, które świadczą o romantyzmie.
Książka ma wiele zalet (począwszy od lekkiego języka na świetnej okładce skończywszy). Wad żadnych nie znalazłem. Na ten utwór patrzyłem z perspektywy osoby mieszczącej się w przedziale wiekowym 9-11 lat. Być może osoba dorosła, która ma za sobą wiele kryminałów byłaby pod niektórymi względami zawiedziona – że zagadka jest łatwa, że za szybko dzieją się niektóre rzeczy… Dla osoby uczęszczającej do podstawówki będzie to niezapomniana literacka przygoda, wstęp do kryminalnego świata.
I nikt z nas nie zadawał sobie zbyt wielu pytań na temat tego, co powinniśmy robić, a czego nie. Byliśmy pełni entuzjazmu i spędzaliśmy razem czas, kierowani nienasyconą ciekawością. Byliśmy radośni, niespokojni i odważni. Z lekkomyślnością i beztroską bawiliśmy się życiem otaczających nas ludzi. Działo się tak być może dlatego, że życie jeszcze nie zaczęło bawić się nami.
„Sherlock, Lupin i ja. Trio Czarnej Damy” to utwór, który bardzo mi się spodobał, wręcz zachwycił mnie. Przeżyłem przygodę, którą na pewno na długo zapamiętam. Autorka umożliwiła mi podróż do XIX wieku, za co bardzo jej dziękuję. Najbardziej spodobał mi się pomysł – pierwszy raz spotkałem się czymś takim. Na pewno przeczytam kolejne tomy!
Dzieło to zostało napisane lekkim językiem. Akcja trzyma w napięciu od początku do końca, jest dużo jej zwrotów. Zagadka kryminalna została poprowadzona w ciekawy sposób, autorka nie skupiła się tylko na niej, dołożyła młodym detektywom jeszcze kilka innych spraw oraz przeszkód, z którymi muszą się zmagać.
Pomysł jest oryginalny i został on świetnie wykonany. Fabuła rozwija się w sposób spójny i logiczny. W książce przewija się dużo bohaterów, ale większość z nich odgrywa nieznaczną rolę, dzięki czemu nie zapamiętujemy ich na dłużej. Historia pokazywana jest oczami Irene Adler, to ona opowiada nam ją od początku do samego końca. Jest ona główną osią fabularną. Przedstawiona sytuacja jest raczej wymyślona, choć kto wie… Może autorka rzeczywiście miała zaszczyt spotkać się z Holmesem.
Reasumując: książkę polecam głównie młodzieży, która lubi połączenie kryminału z literaturą młodzieżową.
Za przekazanie egzemplarza recenzenckiego dziękuję wydawnictwu Zielona Sowa.
Tytuł: „Sherlock, Lupin i ja. Trio Czarnej Damy” Tytuł oryginału: „Sherlock, Lupin e Io. Il trio della dama nera” Autor: Irene Adler Wydawnictwo: Zielona Sowa Cykl: Sherlock, Lupin i ja (tom I) Ilustracje: Iacopo Bruno Tłumaczenie: Katarzyna Kolasa-Garibotto Korekta: Magdalena Wosiek Opracowanie graficzne: Bernard Ptaszyński Wydanie: I Oprawa: miękka (ze skrzydełkami) Liczba stron: 265 Data wydania: 13.09.2013 ISBN: 978-83-7895-559-7 Źródło – skrzydło książki.